Vieraskäyttäjä
31. tammikuuta 2023
Hotel mały, rodzinny, położony z dala od imprezowej części miasteczka. W pobliży kilka restauracji ale nigdzie nie zapłacicie kartą!!! Przed hotelem sklep. Do Hotelu nie wolno wnosić napoi i jedzenia. Do plaży spacerem 5-10min. Mnie osobiście bardzo ucieszył fakt, że na plaży została wydzielona strefa dla osób chcących opalić każdy centymetr swojego ciała (jak dojdziecie do plaży to w kierunku białego budynku (który widać na końcu plaży) jakieś 300m od wejścia na plażę (kierują tam znaki). Hotel bardzo czysty. Wystrój bardzo, bardzo kiczowaty, do tego wymieszany z tandetnym wyobrażeniem luksusu. Dekorator wnętrz cofnął się w czasie o jakieś 20lat. Przyjemna strefa basenowa. Siłownia OK. Sauny nie działały. Pokoje standardowe (30m) są wystarczające dla 2 osób ale nie wyobrażam sobie tego żeby tam dostawić jeszcze jedno łóżko! Łazienka mała, czysta, z prysznicem - bardzo ok. Miły personel ale mieliśmy wrażenie, że zastraszony przez starszego siwego człowieka, który robił tylko niepotrzebne zamieszanie. Ci ludzie byli tak "zmusztrowani", że kelnerzy zabierali Ci pusty talerz natychmiast jak odłożyłeś na niego sztućce. Śniadania nudne i przewidywalne - zawsze to samo...(wymiennie parówki lub białe kiełbaski) niestety wszystko zimne. Sytuację ratuje miły pan Kucharz, który na zewnątrz robi omlety, jaja sadzone, naleśniki. Pokoje na 1 piętrze 114-110 mają przygnębiający widok na żagiel przeciwsłoneczny rozpościerający się nad restauracją. Całość to Polski Hotel 3+* ale wiem, że w Bułgarii należy wziąć poprawkę na wszystko dlatego z czystym sumieniem mogę Wam napisać, że nie jest źle! Miasteczko sympatyczne (takie jak nad polskim morzem) - trochę knajp, dyskoteka, dużo barów na plaży otwartych od samego rana do późnego wieczora. Piękne, czyste plaże z białym piaskiem. Długa promenada, którą można spacerować wzdłuż morza. Z punktu widokowego (na końcu promenady) zaobserwujecie delfiny (trochę cierpliwości i w godzinach 17-19). Restauracje - Amelia z kuchnią bułgarską i TIKI bar and grill (niedaleko hotelu) - tu ryby i owoce morza, fajny klimat w Perle (beach bar przy starym białym hotelu na końcu plaży) nareszcie wystrój z naszych czasów :)... w sam raz na popołudniowego drinka.
Käännä