Vieraskäyttäjä
25. toukokuuta 2023
Jedynka, mimo, że mogłoby być wyżej, gdyby obiekt nie chował głowy w piasek, ale po kolei. Po pierwsze, pokój miał mieć 80 metrów, a sam pokój ma może z 20 plus kuchnia na tarasie może z 10-15, to wszystko. Celowe wprowadzenie w błąd. Po drugie, meble są już zniszczone. Łóżko tak skrzypi, że obie noce mieliśmy problem się wyspać. Oświetlenie tarasu działa tylko w części. Pierwszego dnia wifi nie działało w naszym pokoju (kolejnego dnia poprawili - plus). W basenie wystawały przewody zamiast lampy (drugiego dnia zabezpieczyli po uwagach, plus). Pierwszego dnia śniadanie było tylko na zasadzie wyboru z karty, drugiego dnia poprawili (bufet). W około wanny zagrzybiały silikon, słuchawka wystająca z dziury bez żadnej rozety. Bateria w wannie nie działa. Największe minusy to rozpadające się leżaki przy basenie i pełno mrówek i muszek, nie poleżysz w spokoju. To, co obiekt nazywa prywatną plażą to sztuczny prostokąt bez leżaków, bez hamaków, z brudnym piaskiem. Przy zameldowaniu podpisujesz cennik każdej rzeczy z pokoju, od razu czujesz się jak złodziej. Przy wymeldowaniu czekasz, aż sprawdzą pokój - znowu czujesz się jak złodziej. Mimo zgłoszenia reklamacji, nikt nie raczył odpowiedzieć przez cały pobyt ani nam, ani bookingowi. Byliśmy w prawie każdym hotelu przy tej ulicy i przyznamy, że ten jako jedyny nie miał żadnego klimatu. Spędziliśmy czas w innych hotelach w ciągu dnia, tutaj tylko spaliśmy. Na 11 hoteli w których byliśmy, ten był najgorszy. Przede wszystkim dlatego, że ktoś nie potrafi go prowadzić i nie potrafi rozmawiać z klientami. Tylko próba robienia pieniędzy na nieprawdziwych informacjach, a później ignorowanie reklamacji. Słabo, bardzo słabo. Nie psuj sobie pobytu wizytą tutaj, a jeśli już tu trafiłeś u czujesz się oszukany, weź skuter i skorzystaj z innych atrakcji wzdłuż ulicy, jest kilka fajnych miejsc. Edycja: Dla manipulacji, hotel przyznał 50% zwrotu za pobyt, po czym przez pół roku informuje, że właściciel jest poza granicą więc nie może wykonać zwrotu. Booking rozkłada ręce. Po prostu oszuści, bo nie można tego inaczej nazwać.
Käännä